Z Pawłem spotkaliśmy się trzy razy – na sesji narzeczeńskiej, na weselu i na sesji plenerowej. Każde z tych spotkań to wyjątkowe przeżycie dla Nas, w którym Paweł swoim profesjonalizmem pomagał a nie przeszkadzał 🙂 Wiedział, kiedy rozluźnić atmosferę żartem, jak nas pokierować, by zdjęcia wyszły idealnie. Poza dobrym okiem do zdjęć Paweł potrafi też podpowiedzieć ciekawe pomysły na sesje – w naszym przypadku sesja narzeczeńska za jego namową była w klimacie lat 60, plener z kolei wymyślił na złomowisku samochodów 🙂 Oba pomysły oryginalne i bardzo nam przypadły do gustu! Z kolei jeśli chodzi o wesele to bardzo cenimy sobie to, że był “niewidoczny” – i w kościele i na sali robił idealne zdjęcia nikomu nie przeszkadzając 🙂 Gorąco polecamy! (PS. jest tak dobry, że już na naszym weselu dostał zlecenie od jednej z par, które się z nami bawiły). Pozdrawiamy